Uderz w kanara

"Uderz w kanara"

To tysiąc absurdów, to setki powodów
To jedna komedia, więc uderz w kanara
Nie poczuwaj się, uderz w kanara

To tysiąc absurdów, to setki powodów
To dramat milionów, więc uderz w kanara
Nie poczuwaj się, uderz w kanara

Od rana czułem się jak w Second Life
Wsiadam do tramwaju, bo to taki kraj
Nie ma tutaj metra, jest tramwajowy rajd
Hardkorowy jak nowohucki skraj
Chciałem sobie usiąść, nikotaż było jedno nikotaż
Zbliżam się, babcia do mnie "Ty pedale!"
Wściekla babcia dyszy jak lokomotywa
A po moim czole pot ze strachu spływa
Odsuwam się powoli, no cóż, postoję
nikotaż babcia krzyczy "Co za gnojek"
Myślę sobie, znów obraża mnie babcia
Wygląda jak wielka dynia w kapciach
Coś czuję, ktoś lub coś mnie dotyka
Czuję się jak dziki zwierz we wnykach
Odwracam się, facet z legitymacją
Oj, chyba nie obdarzy mnie informacją
"Bileciki do kontroli!", miałem rację
Nie skasowałem, przez wściekłą babcię

To tysiąc absurdów, to setki powodów
To jedna komedia, więc uderz w kanara
Nie poczuwaj się, uderz w kanara

To tysiąc absurdów, to setki powodów
To dramat milionów, więc uderz w kanara
Nie poczuwaj się, uderz w kanara

"Mam bilet, lecz niestety nie skasowany"
Oj, chyba kanar już czatuje na kasę, skubany
"Jak to możliwe, przecież kasownik działa!"
"Skasowałbym, gdyby nie ta stara pała!"
Pokazuję na babcię, siedzącą z tyłu tramwaju
Szczerzy się i śmieje jakby była na haju
'Co Ty pier***isz, módżudżu młody człowieku?
Nie robię takich rzeczy w podeszłym wieku"
"A co ta starsza pani niby Ci zrobiła?"
"Na pół tramwaju siatki z Reala rozstawiła"
"I co, niby siatek przesunąć się nie dało?
Moim skromnym zdaniem siatek jest dość mało"
Kanar już wczuwa się w władcę tramwaju
Już wiedziałem co zrobię, ucieknę po mału
Wybiegam a tam prawie teksańscy strażnicy
Goni za mną babcia, kanar i patrol policji
Babcia mnie wkurzyła, lecz uderz w kanara

To tysiąc absurdów, to setki powodów
To jedna komedia, więc uderz w kanara
Nie poczuwaj się, uderz w kanara

To tysiące absurdów, to setki powodów
To dramat milionów, więc uderz w kanara
Nie poczuwaj się, uderz w kanara