Autor |
Wiadomość |
Szturm! |
Wysłany: Nie 19:47, 22 Cze 2008 Temat postu: |
|
Od wspaniałej piosenki NIN - Mr. Self-Destruct
I od moich ostatnich skłonności. XP |
|
|
ogUr |
Wysłany: Nie 18:55, 22 Cze 2008 Temat postu: |
|
Mówią tak na mnie od 5 klasy podstawówki. Przyzwyczaiłam się na tyle,ze nic fajnego mi do głowy nie przychodzi. |
|
|
Droczka |
Wysłany: Sob 14:31, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
Tosiija - kiedyś moja kolezanka biegla i mnie wołała...a nagle się potknęla i to brzmialo mniejwiecej tak " Tosia, Tosia, Tosiiiiiiiiija". I tak na mnie w szkole czasem mowią...chcialam zmienić, bo to debilne ,nikotaż na fywyju tak jestem już rozpoznawana i chyba ludzicha lubią ten nick.
Księżna Kiepusiówna - proste "Zdziśko z zadupskiej Polany i Księżna Kiepusiówna z doliny Bydziowej" mają karczmę pod Krakowem. Kiepusiówna od Kiepuszewska. |
|
|
yellow red weed |
Wysłany: Czw 20:01, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
A ja mam yellow red weed, co znaczy tle, co zółty czerwony mak. |
|
|
Diabolo Maślano |
Wysłany: Czw 19:42, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
Rabarbar napisał: |
Wiedziałam, że coś ze schodami! xd
Jestem bystra, nie ma co. |
Ja też jestem bystra, bo też zawsze ze schodami mi się kojarzyło xD
A módżudżu skąd się wziął? Pierwszy na FVJ - kTOS, bo nic innego nie przyszło mi do głowy, a te literki to przez błędne naciśnięcie Caps Locka *co dodało nickowi urody* . Potem była Ktosia - rodzaj żeński. Potem Pomidor!, bo kocham pomidory. A teraz Yellow Submarine, bo po głowie mi się tłucze ta piosenka. |
|
|
Chmurelniczka w masłach. |
Wysłany: Czw 14:21, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
out of the blue- znalazłam to cudowne wyrazenie wertując słownik angielskiego.
Oznacza tyle co z błekitu, z nikąd. |
|
|
Lady Margolotta W Masłach |
Wysłany: Pon 17:19, 12 Maj 2008 Temat postu: |
|
Weruś od Wery, a Wera od Weroniki.
Lady Margolotta od wampirzycy z jednej książek Pratchetta. |
|
|
Chmurelniczka w masłach. |
Wysłany: Nie 21:48, 11 Maj 2008 Temat postu: |
|
Słownik. Ciekawa metoda.
Guanabana od tego soku, na który kiedyś mialam mega fazę.
Lady of Spring- bo tak jakoś
Margaryna- bo jest fajne, proste i orginalne.
nikotaż wszystkie mi sie znudziły. Muszę coś nowego wykombinować. |
|
|
Citó |
Wysłany: Sob 20:01, 12 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Brawo! |
|
|
Zmaślony Rabarbar |
Wysłany: Sob 13:49, 12 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Schodachi napisał: | A ja coś pisałam, przyjmijmy "Weszła po schodach i spadła", a zamiast tego napisałam "Weszła po schodachi spadła" i tak wyszło. xP Czyta się: Szodaszi. XDDD |
Wiedziałam, że coś ze schodami! xd
Jestem bystra, nie ma co. |
|
|
Szturm! |
Wysłany: Sob 13:22, 12 Kwi 2008 Temat postu: |
|
!, bo fajny i krótki. xP |
|
|
Citó |
Wysłany: Sob 13:21, 12 Kwi 2008 Temat postu: |
|
A ja coś pisałam, przyjmijmy "Weszła po schodach i spadła", a zamiast tego napisałam "Weszła po schodachi spadła" i tak wyszło. xP Czyta się: Szodaszi. XDDD |
|
|
Zmaślony Rabarbar |
Wysłany: Sob 13:10, 12 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Cytat: | Jednak w okresie obrażania się na makową panienkę (że głupi) rejestrowałam sie tu i ówdzie jako garnichts, co jest zlepkiem słów i ma się z niczym nie kojarzyć. Nic nie znaczy. |
To tak, jak moje Maqoi. xp
A módżudżu.. Nie miałam pomysłu na nic fajnego, to zaczęłam wertować słownik ortograficzny. ^^ I tak jakoś wpadłam na rabarbar, spodobał mi się i jest, o! |
|
|
yellow red weed |
Wysłany: Sob 12:12, 12 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Ach, maj nick.
Rok i trochę temu rejestrowałam się na fvj. Trafiłam tam przez koleżankę, która powiedziała mi, żebym się zarejestrowała, bo można się posmiać z ludzkich problemów. Szukałam nicka który by się ze mną nie kojarzył. Byłąm wtedy uzależniona od drożdżówek z makiem. Wtedy dżudżuą własnie spożywałam, kiedy przypomniałam sobie o makowej panience i motylu Emanuelu. Nie wiedziałam, że na forum poznam tak fajnych ludzi i że będe tam jakoś tak trochę dłużej i aktywniej, więc nicka wybrałam pierwszego lepszegbo bez zastanowienia. nikotaż polubiłam go ^^
Potem, zarejestrowałam się tutaj. Nicka wybrałam takiego, żeby się kojarzył z fvj. Potem jak była moda na zmienianie nicków to nie mogłam zrozumieć kto jest kto, więc sama zmieniałam na coś z makiem. I tak zostało.
Jednak w okresie obrażania się na makową panienkę (że głupi) rejestrowałam sie tu i ówdzie jako garnichts, co jest zlepkiem słów i ma się z niczym nie kojarzyć. Nic nie znaczy. |
|
|
lejdi of destrukszyn |
Wysłany: Sob 10:02, 12 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Tłukł mi się po głowie, o! ^^ |
|
|
Citó |
Wysłany: Pią 22:05, 11 Kwi 2008 Temat postu: Nick |
|
Skąd się wziął Twódżudżu nick? |
|
|