Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szarą Koper
|
Wysłany:
Pią 15:21, 10 Sie 2007 |
|
|
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 796 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 13/666
Skąd: Płock
|
Jaką reprezentujecie postawę wobec życia? Może jesteście optymistami, którzy na świat patrzą przez różowe okulary, a na ich twarzach zawsze widnieje promienisty uśmiech? Może pesymistami, którzy z góry porzesądzają sprawę na przegraną, że i tak będzie źle i nie po naszej myśli? Czy może w końcu jesteście zwykłymi realistami? Warto zaznaczyć, ze tym typem człowieka jest być najtrudniej, bo sto razy łatwiej jest ocenić coś subiektywnie niż obiektywnie rozważając wszystkie plusy i minusy danej sprawy.
So...? :>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Wielki N Ojciec Dyrektor
|
Wysłany:
Sob 12:37, 11 Sie 2007 |
|
|
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 796 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 333/666
Skąd: Krzaków Płeć:
|
Mnie tam ktoś kiedyś nazwał zasranym optymistą jak na polskim robiliśmy nasze opisy. I niech tak będzie ^^
Raczej optymista, czasami z domieszką realizmu, a nawet pesymizmu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Zmaślony Rabarbar The Best In Me!
|
Wysłany:
Śro 11:40, 15 Sie 2007 |
|
|
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 1323 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 64 razy Ostrzeżeń: 0/666
Skąd: Bydgoszcz
|
Ja raczej jestem pesymistką. Czasami mam napady optymizmu, nikotaż stosunkowo rzadko. Za to obiektywnie to ja na świat patrzeć na świat nie potrafię ^^.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Droczka Mjodek
|
Wysłany:
Wto 21:01, 28 Sie 2007 |
|
|
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/666
Skąd: Pałer of Bydzia!!
|
Optymistka,marzycielka,nie potrafiąca wrócić do rzeczywistości.Zaś kiedy brutalnie zostanę przywrócona na Ziemię czuje pesymizm.Jeszcze 5 dni optymizmu (:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Szarą Koper
|
Wysłany:
Śro 8:58, 29 Sie 2007 |
|
|
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 796 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 13/666
Skąd: Płock
|
Myślę, że jestem optymistką, idę przez życie z myślą, że "jakoś to będzie" przez co wiele razy doznałam chwil niezbyt miłych. Jednak nie uważam by dobrym było zamartwianie się na zapas a nuż faktycznie się coś powiedzie. (: Poza tym optymistom jest łatwiej, chociażby w trakcie choroby, każdy wie jak ważna jest wtedy nadzieja i pozytywne nastawienie.
Realistką chyba nigdy nie będę, bo jestem zbyt impulsywna i w wielu sprawach emocje biorą górę przez co rzadko zastanawiam się nad tym co robię, co jest dość sporym błędem . ^^"
I chciałabym tu jeszcze dodać, co módżudżu drogi przyjaciel mądrze określił, że optymizm to nie tylko założenie, że będzie dobrze. To umiejętność cieszenia się z tego co mamy. Pesymiście nigdy to nie wystarczy, będzie szukał szczęścia w tym czego nie ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|